Determinacja i walka do ostatnich minut popłaca.
Kłos zwycięża w derbach z Victorią Porąbka Usz.
Kłos Łysa Góra – Victoria Porąbka Uszewska 3-2 (1-1)
Bramki:
1-0 Książek ’11
1-1 Zdeb ’32
1-2 Zdeb ’68
2-2 Mytnik ’79
3-2 Śliwa ’87
Widzów: 90
Sędziował: R. Kraj (KS Brzesko)
Żółte kartki: M. Kutek, Śliwa, M. Sacha, Nowak, Malec (Kłos) – Toboła (dwie), Kubala, W. Zych, D. Łazarz (Victoria)
Czerwona kartka: Toboła (Victoria) – 92 min. w konsekwencji dwóch żółtych.
–
KŁOS: – Gurgul, M. Sacha, Stachelek, Chrapusta – Książek (72. Malec), Marmol (90. Michałek), M. Kutek (46. Nowak), Mytnik – Bodzioch (76. Stypka), Śliwa.
Victoria: Rataj – Toboła, Kubala (64. Kluska), W. Zych, Kania (87. Wntrzak) – Pałka, D. Łazarz, P. Łazarz (80. J. Pałucki), P. Pałucki – P. Bodura, Zdeb.
– Ile znaczy determinacja oraz walka do końcowego gwizdka, dała dowód w dniu dzisiejszym drużyna z Łysej Góry, która pomimo tego, że na niewiele ponad dziesięć minut przed zakończeniem meczu przegrywała 1-2 w derbach Gminy Dębno, potrafiła ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, zwyciężając 3-2, choć łatwo nie było. Warto dodać, że dzisiejszy pojedynek był także spotkaniem jednych z najskuteczniejszych strzelców brzeskiej „A” klasy. Przed meczem Damian Śliwa (Kłos) miał na swoim koncie dwanaście ligowych trafień, a Krystian Zdeb (Victoria P. Usz.) dziesięć. Śliwa podreperował konto strzeleckie o jedno trafienie, zaś Zdeb trafił w tym meczu dwukrotnie.
W pierwszej odsłonie meczu przewaga optyczna należała do graczy z Porąbki Uszewskiej, którzy nieco częściej utrzymywali się przy piłce, jednak to nie wystarczyło, bowiem na przerwę obie drużyny schodziły przy remisie 1-1. W 11 min. pojedynku z prawej strony pola karnego, piłkę wzdłuż bramki posłał Śliwa, nie potrafił wybić jej poza pole karne jeden z defensorów Victorii z czego skorzystał 18 -letni Kacper Książek, po tym jak opanował piłkę na 12 metrze, strzelił przy bliższym słupku, zmuszając do kapitulacji Rataja, otwierając tym sposobem wynik spotkania. Pięć minut później w natarciu na bramkę Kłosa przyjezdni; K. Pałka uderzył z okolic lewego narożnika pola karnego, ale futbolówka nie zmierzała w światło bramki gospodarzy. W 26 min. po podaniu D. Łazarza w pole karne, w dogodnej sytuacji znalazł się K. Pałka, ale po interwencji nogą bramkarza gospodarzy, piłka przeleciała nad poprzeczką bramki i grę od kornera wznawiali zawodnicy z Porąbki Uszewskiej. W 32 min. przyjezdni doprowadzili wyrównania za sprawą Zdeba, który egzekwował rzut wolny, jego bezpośrednie uderzenie po tym stałym fragmencie gry, musnęło jeszcze słupek i wpadło do bramki. Jeszcze przed przerwą na bramkę Rataja uderzał Książek, po tym jak dostał podanie od Śliwy, ale przymiarka młodzieżowca Kłosa z 16 m okazałą się zbyt lekka i czytelna by zaskoczyć golkipera Victorii.
– Sporo sił kosztowała pierwsza odsłona drużynę z Porąbki Uszewskiej, bowiem w drugiej odsłonie gra przyjezdnych „siadła” i budowane ataki nie były już tak szybkie, a i poprawnie w destrukcji grali M. Sacha i Gurgul. W 54 jednak minucie, prze polem karnym faulowany został zawodnik przyjezdnych. Kolejny raz rzut wolny egzekwował Zdeb, który, kolejny raz precyzyjnie przymierzył z tego stałego fragmentu gry i ponownie po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce bramki Kłosa. W tym momencie prowadzenie objęli goście, co zmusiło gospodarzy do odrabiania strat i uratowanie choćby punktu. Część zawodników przyjezdnych chyba za szybko uwierzyła w zwycięstwo i straciła dodatkowo siłę na nie do końca sportowe czyny na placu gry… – Zdeterminowani gospodarze dążyli do celu. W 79 min. wprowadzony kilka minut wcześniej, na plac gry Stypka zaliczył asystę przy golu Mytnika, zagrał w okolice narożnika pola karnego, skąd Mytnik ładnym uderzeniem w tzw. „długi” róg bramki pokonał Rataja, który mimo próby interwencji nie był w stanie sięgnąć futbolówki. Wynik zawodów brzmiał 2-2. Trzy minuty po tym, z prawej strony boiska, spod linii autowej, w pole karne zacentrował Stachelek do Śliwy, ale ten nie sięgnął piłki głową. W 87 min. gry Chrapusta zagrał długie podanie z własnej połowy w kierunku Śliwy, który mimo asysty twardo grającego Toboły, zdołał przyjąć piłkę i wygrał wyraźnie pojedynek biegowy ze stoperem Victorii, a po chwili miał przed sobą tylko bramkarza gości, zawodnik Kłosa w tej sytuacji wykonał prawdziwy piłkarski majstersztyk, posyłając piłkę do bramki łagodnym łukiem (z ok. 25 m), za kołnierz bramkarza i było 3-2 na korzyść Kłosa. W tym momencie wspomniany wcześniej Śliwa, zwyczajnie wcisnął w ziemię wszelkie optymistyczne scenariusze zawodników Victorii na korzystny wynik. W doliczonym czasie gry czerwoną kartką (w konsekwencji dwóch żółtych), ukarany został Toboła, za niesportowe zachowanie.
Po dzisiejszym zwycięstwie derbowym nad Victorią, Kłos wyprzedził ją w ligowej tabeli o jedno „oczko”, jednak należy pamiętać, że po zakończeniu rundy jesiennej, Victoria rozegra zaległy mecz z II kolejki ze swoją imienniczką z Bielczy.
Kolejny mecz: Victoria Bielcza – Kłos Łysa Góra 27.10. 2018 (Sobota) godz. 14-00
Pozostałe mecze 11 kolejki:
Sokół Borzęcin Górny – Start Biadoliny Szlacheckie 5-0
Poręba Spytkowska – Strażak Mokrzyska / Szczepanów 5-0
Spółdzielca Grabno – Uszew 2-2
Pogórze Gwoździec – Tymon Tymowa 3-4
Jedność Paleśnica – Iva Iwkowa 1-5
Korona Niedzieliska – Victoria Bielcza 4-2
(90 Minut)