Temida Złota – Kłos Łysa Góra 1-3 (1-1)
Bramki:
0-1 Samobójcza ’16
1-1 J. Suchan ’25
1-2 Tyrkiel ’75
1-3 Szafrański ’90
Widzów: 50.
Żółte kartki: Marmol, Stolarz (Kłos).
Sędziował: K. Szyszka (Żabno).
KŁOS: W. Batko – M. Sacha, Szot, Marmol, Urbaszewski – Kural (82. Banaś), Tyrkiel, Gaweł, K. Sacha (70. Siudut) – Szafrański, Stolarz.
Temida: Konstanty – M. Suchan, Drużkowski, Kuraś, Musiał – Błoniarz, B. Pachota, Marecik, Piech – J. Suchan (58. Krakowski), D. Sacha.
– Kolejne ligowe zwycięstwo odniósł zespół trenera Mariusza Sachy. Tym razem w meczu z walczącą o ligowy byt Temidą Złota. Wobec plagi kontuzji w drużynie Kłosa, od początku gry na boisku pojawił się trener tej drużyny, a z ławki zarządzał nią w tym meczu kierownik drużyny Jakub Bujak. – Wraz z początkiem sezonu kadra Kłosa była liczna i szeroka, w chwili obecnej w przeciągu 3 tygodni wypadli ze składu: Damian Książek, Mateusz Bibro, Piotr Matura, przewlekły uraz kolana uniemożliwia występy w bramce Jakubowi Batko, a na domiar złego, w meczu w Złotej, w 82 min. kontuzji kolana doznał Przemysław Kural i przy pomocy kolegów opuścił plac gry. Warto dodać, że drużynę Kłosa czekają dwa bardzo ciężkie mecze: wyjazdowy w Uszwi, oraz 28 maja na własnym obiekcie z Victorią Bielcza, która aspiruje do awansu do klasy okręgowej.
– W 5 min. na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Szafrański, po jego uderzeniu lewą nogą piłka nieznacznie minęła słupek bramki Temidy. Dwie minuty później groźnie na bramkę Kłosa uderzał B. Pachota, futbolówka minęła jednak bramkę w bezpiecznej odległości. Po dośrodkowaniu B. Pachoty z prawej strony pola karnego, główka J. Suchana nad poprzeczką. Także piłkę głową uderzał Stolarz, w 13 min. gry po centrze Szafrańskiego z rogu, w tej sytuacji piłka również poszybowała nad poprzeczkę bramki Konstantego. Po ponad kwadransie gry, piłkę spod własnej bramki wybijał W. Batko, przejął ją Gaweł, który zdecydował się wejść z nią w pole karne, mijając przy tym obrońców gospodarzy i wreszcie gdy oddał strzał na bramkę, piłkę odbił jeszcze jeden z defensorów Temidy i ta zupełnie zmyliła bramkarza tej drużyny i wpadła do siatki. W 22 min. ponownie Gaweł zdecydował się na solową akcję, po minięciu dwóch zawodników miejscowych, uderzył na bramkę po ziemi, ale futbolówka trafiła w boczną siatkę. Temida zdołała wyrównać w 25 min. kiedy to piłkę w pole karne wstrzelił Musiał, po drodze jeden z zawodników trącił ją i zmienił kierunek jej lotu, co zupełnie zmyliło W. Batko i było 1-1. Na 1o min. przed końcem pierwszej części gry, Szafrański wykonywał rzut wolny, ale po jego przymiarce piłka poszybowała nad poprzeczką. W 42 min. po dograniu Szafrańskiego w pole karne Temidy, na 6 m. piłkę do bramki usiłował skierować wślizgiem Stolarz, jednak jej nie sięgnął.
– Po zmianie stron pierwsi dogodną okazję do strzelenia bramki stworzyli sobie gracze ze Złotej; po podaniu B. Pachoty wzdłuż linii bramkowej, Urbaszewski ubiegł zmierzającego do piłki J. Suchana. Minutę później w dolny róg bramki Konstantego strzelał po ziemi Szafrański, ale w tej sytuacji bramkarz gospodarzy schwytał piłkę. W 52 min. po ładnej akcji zespołu z Łysej Góry, Gaweł wypuścił dokładnym podaniem Stolarza, który próbował sprytnie posłać piłkę nad golkiperem Temidy, ale ostatecznie bramkarz złapał ją. Po podaniu Marmola, z dystansu uderzał Tyrkiel (54 min.), jednak rezultat nie uległ zmianie. Po 61 min. gry, po dokładnym dośrodkowaniu w pole karne B. Pachoty, na bramkę głową uderzał w dobrej sytuacji Krakowski, ale skuteczna interwencja W. Batko uchroniła zespół od utraty gola. Chwilę później mocno z dystansu na bramkę uderzył zawodnik Temidy D. Sacha, piłka dostała dodatkowo poślizgu na nasiąkniętej, wodą murawie co na pewno utrudniło zadanie bramkarzowi Kłosa, ale i tym razem W. Batko udanie obronił. W 66 min. Szafrański podał w pole karne do dobrze ustawionego Tyrkiela, ten dołożył tylko nogę do piłki i skierował ją ku dalszemu słupkowi bramki gospodarzy, jednak jeden z obrońców Temidy wybił ją poza linię końcową. Na kwadrans przed zakończeniem meczu, bardzo przytomnie w środkowej strefie boiska zachował się Stolarz, który szybko wznowił grę od rzutu wolnego, posyłając piłkę na lewo do osamotnionego Tyrkiela, który dobrej okazji nie zmarnował i mocnym, „soczystym” strzałem pokonał Konstantego, dając tym samym prowadzenie swojemu zespołowi. W 79 min. Szafrański minął aż czterech zawodników Temidy i gdy był już w polu karnym, po jego strzale z ok. 8 m. Konstanty odbił piłkę przed siebie, a niebezpieczeństwo spod własnej bramki oddalił obrońca Temidy wybijając piłkę poza pole karne. Tuż przed zakończeniem meczu, z iście chirurgiczną precyzją Tyrkiel zagrał krosową piłkę z prawego skrzydła na przeciwległe, gdzie Szafrański opanował piłkę, wtargnął z nią w pole karne i pewnym, mierzonym strzałem w tzw. „długi róg” postawił przysłowiową kropkę nad „i” -tym samym przypieczętował zwycięstwo Kłosa.
– Wygrana drużyny z Łysej Góry mogła być bardziej okazała, ale zespół był nieskuteczny.
Porąbka 3:4 Mokrzyska
3pkt pojechały do Łysej Góry 🙂 z boku dobrze to wyglądało…Boguś życze Ci tej 50tki ustrzelisz ją tylko nic na siłe:P
brawo panowie!!
Wiem wiem, Ty tez nie raz powinienes wiedziec… Ambicja bierze góre nad umiejętnościami..
Dunajec – Victoria B. 1-2
🙂 racja,Mikołajowice Bielcza 1-2
Mecz Korona – Andaluzja przerwany w 38 minucie po tym jak w czasie zawodów doszło do nieprzyjemnego incydentu. Po podyktowaniu rzutu karnego przez sędziego, niezadowolony z takiego werdyktu zawodnik drużyny Andaluzja Rudy Rysie dwukrotnie próbował uderzyć w twarz arbitra. Tylko refleks sędziego z Bochni nie doprowadził do większego nieszczęścia. Pierwsze uderzenie nie dotarło do celu bo sędzia zrobił unik,ale drugi cios był już celny, po tym czynnym znieważeniu sędzia zakończył zawody.
Teraz sprawą zajmie się Komisja Gier i Dyscypliny Podokręgu w Brzesku.
Olimpia Kąty – Olimpia Bucze 1-1
Zwycięstwa cieszą ale martwią kontuzje. To już piąty zawodnik ,który nam wypada ze składu a zarazem trzeci z poważnym urazem kolana. Z szerokiej kadry Kłosa robi się bardzo skromnie. Wygląda na to że do Uszwi pojedziemy chyba w 13-stu.
Wszystkim kontuzjowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
A co z Kelnerem???Też kolano??
niestety tak
W galerii pojawiły się nowe zdjęcia. Po meczu z Uszwią uzupełnienie w albumach.
– Przemo wracaj do zdrowia jak najszybciej. Trzymaj się dobrze!
Dzięki Kebek Smoku, mam nadzieje że będzie tylko lepiej.
Słowa uznania dla administratorów i osób związanych z Tworzeniem strony Kłosa 🙂 widać że praca tutaj wre od dłuższego czasu i wykonywane jest kawał dobrej roboty!
Po zmianie szaty graficznej początkowo strona nie zachwycała i mogło się wydawać, że będzie „kicha” -jednak faktycznie z upływem czasu nabiera ona atrakcyjności. 😉 Oby tak dalej.
czasem tylko przydałaby się dłuższa doba
Chłopaki wracajcie do zdrowia..Przemo Ty jak najszybciej(treningi z Toba to sama przyjemnosc)
Dzięki Górnik, może kiedyś będzie jeszcze okazja razem pokopać na treningu 🙂
Przemo okazja do wspólnego trenowania napewno bedzie, a gra o wyzsze cele(?)to zalezy od tego czy zostanie ten skład.Chciałbym dołozyć cegiełke w awansie Kłosa.kiedys komus obiecałem cos i nie chce zmieniac zdania.Kazdy sie wzmacnia,ale i tak myśle że z tymi „prawdziwkami” damy rade.:P