Kłos Łysa Góra – Olimpia Bucze 1-3 (0-0)
Bramki:
1-0 Gaweł ’52
1-1 Strąg ’56
1-2 Strąg ’58
1-3 Strąg ’74
Widzów: 90
Żółte kartki: Strąg, Rudnik (Olimpia B.)
Sędziował: J. Wielgosz (Brzesko)
KŁOS: W. Batko – Szot, Matura (75. A. Tyrkiel), Siudut, Marmol – Urbaszewski (71. K. Sacha), Bibro, Gaweł, M. Tyrkiel – Stolarz (81. Banaś), Szafrański.
Olimpia B.: Rakowski – Kromka, A.Borowiec, B.Boruta, Wójtowicz – Styrna (60. Przybysławski), Duda, P.Boruta, Rudnik (74. Mamiak) -P.Strąg (83. Frankowski), Pleszyński.
– Mecz 28 kolejki kl. ‚A’ rozpoczął się z niemal godzinnym opóźnieniem, gdyż wyznaczeni na te zawody arbitrzy z tarnowskiego KS, nie dotarli na miejsce, stąd też awaryjnie ściągnięta trójka sędziowska z Brzeska prowadziła te zawody.
– Pierwsze 45 min. to przewaga Kłosa, okazje ku temu by zdobyć bramki, a nawet rozstrzygnąć losy spotkania, jednak nieskuteczność gospodarzy była rażąca. Natomiast w drugiej połowie meczu Olimpia, zdołała zwycięsko wyjść z tej konfrontacji, mimo że przegrywała 1-0.
W 2 min. z prawej strony zaatakował Urbaszewski, podał do Stolarza, ten zaś w „uliczkę”, w pole karne do Szafrańskiego, który natychmiast obrócił się z piłką i z ostrego kąta uderzył na bramkę, ale w tej sytuacji bramkarz Olimpii odbił piłkę poza boisko. Minutę później Szafrański podał idealnie, w tempo do Stolarza, który usiłował zmieścić futbolówkę w tzw. „długim rogu” bramki, jednak ta minęła słupek. Po niespełna kwadransie gry, z dystansu strzelał Matura, Rakowski schwytał piłkę. W 16 min. strzał Szafrańskiego trafił w mur, odbitą piłkę dobijał ten sam zawodnik z woleja, ta odbiła się przed Rakowskim, ale wynik dalej nie uległ zmianie. W 21 min. Wójtowicz posłał długie podanie z własnej połowy, w pole karne Kłosa, a zmierzającego do piłki Strąga, uprzedził, wychodzący z bramki W. Batko, chwilę później, ze środkowej strefy boiska M. Tyrkiel posłał piłkę do Szafrańskiego, nad głowami obrońców Olimpii, napastnik Kłosa uderzył z odległości 14 m. z powietrza, jednak obok słupka. Po kombinacyjnej akcji Olimpii, na bramkę uderzał Strąg, ale nad poprzeczką i nadal było 0-0. Przy takim też rezultacie obie drużyny schodziły na przerwę.
– Druga połowa udanie zaczęła się dla miejscowych, bowiem w 52 min. po podaniu M. Tyrkiela, Gaweł przyjął piłkę i mocnym uderzeniem ulokował ją w „okienku” bramki Rakowskiego. Piłka odbiła się od spojenia i wpadła do bramki, to był bez wątpienia filmowy gol. Chwilę po tym, Szafrański podał na prawo do nadbiegającego Urbaszewskiego, którego próbę odbił bramkarz przyjezdnych. Odpowiedź Olimpii była szybka; w 56 min. po przechwycie piłki, szybka i skuteczna kontra pozwoliła cieszyć się z bramki wyrównującej, po tym jak podanie z lewej strony na 8 m. otrzymał Strąg i strzałem do pustej bramki, dopełnił już formalności. Po kolejnej akcji ofensywnej (58 min.); piłkę nieudolnie wybijał prawy obrońca Kłosa, w sposób taki, że ta spadła pod nogi Strąga, który bez namysłu oddał strzał na bramkę, a futbolówka znalazła drogę do bramki i było 1-2 na korzyść gości. Gdy upłynęła już godzina gry, w dogodnej sytuacji znalazł się Pleszyński, jednak nie potrafił on skierować piłki do pustej bramki z ok. 8 m. po tym jak podawał Rudnik. W 66 min. z rzutu rożnego dośrodkował Szafrański w pole karne, główka Stolarza, minęła poprzeczkę. W 74 min. po nieudanej pułapce ofsajdowej Kłosa, piłkę z głębi pola, nad głowami defensorów miejscowych, otrzymał Strąg i mając przed sobą wychodzącego do piłki, bramkarza Kłosa, posłał ją nad nim, trafiając do sitaki po raz trzeci tego dnia i tym samym zawodnik ten ustalił wynik meczu na 1-3. W 87 min. po podaniu Dudy, Pleszyński strzelał z 17 m. zupełnie nieudani i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Ja widziałem grającego do końca meczu Bogusia. Natomiast widziałem schodzącego Rafała w 81 min. :)))
Racja, moja pomyłka, już skorygowana.
Spółdzielca Grabno 1-3 Korona Niedzieliska
„piłkę nieudolnie wybijał prawy obrońca Kłosa, w sposób taki, że ta spadła pod nogi Strąga”dobre kuba:)
Olimpia Kąty 2-2 Victoria Porąbka Uszewska
btw. mimo porażki nie mamy się czego wstydzić, gramy swoje, bez napinki na ‚ekstraklase’, jak co niektórzy cierpiący na przerost ambicji
ważne by pracować na sukcesy całego zespołu i póki co myślę że stanowimy zgraną paczke:)
pozdrówiam
Uszew- Pogórze 3-1
to miejsce na pudle poszlo sie ze tak brzydko powiem ….. 🙁
Sokół Maszkienice 2:3 Iva Iwkowa
Borzęcin w okręgówce. Temida Złota
Sory ale wcisnął mi sie enter. Temida Złota – Victoria Bielcza 1-0
A z bramką nie przesadzaj bo do oskara jej dużo brakowało lob na 3-1 był o wiele ładniejszy według wielu!
prosze cie
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 🙂
Po tej kolejce straciliśmy to ‚pudło’ porazki równiez są wkalkulowane..mogliśmy wysoko wygrać,a zostaliśmy wypunktowani(wykontrowani)2 brameczki to prezenty ode mnie:)bramka Gawła to rodzynek i nie pisać o jakims loobieee,ktos się chyba za bardzo podniecił.
nie mówcie mi że takie loby z 30 metrów się często zdarzają!
gościu musiałeś byc na psylocybinkach:)
Dla mnei ładniejsza prosze nmie kasować moich komentasrzy
nikt nie kasował, system komentarzy zakwalifikował Twój wpis, jako spam, nie wiem dlaczego, ale zdarza się to
Uważam, że bramka Mateusza na 1-0, to ozdoba meczu!
Olimpia wam zabrała pudło , ale może je wam wrócić zajmująca 3 miejsce Uszew przyjeżdża teraz na Bucze więc nic straconego panowie :).
Przy trzeciej bramce, to najzwyklejszy lob… Takich lobów możesz strzelić dużo w sezonie, a taki strzał jaki wyszedł Mateuszowi, to strzał życia. Których próżno szukać nawet w ekstraklasie. Daje Ci po 10 prób, tego „przecudownego” loba strzelonego przez zawodnika z Bucza i tego strzału Mateusza. Wtedy się przekonamy co będzie Ci łatwiej zrobić…
Mam wrażenie Kebek, że znów kogoś nie doceniłeś. Nie masz serca..
Słusznie bramka Mateusza byla ozdoba meczu.
Nie wyzywamy się!
Pozdrawiam Olimpia
W galerii pojawiły się 2 albumy ze zdjęciami, autorstwa Pawła Matury. Zachęcam do odwiedzania.